Publiko ne Poland - Analize Financiare - 20 Jun 2016 15:54 - 27
Witam, cóż artykuł ten będzie podejmował dwa zagadnienia, a mianowicie chciałbym przybliżyć obywatelom moją osobę, bo niektórzy zapewne dopiero po informacji, że znalazłem się w rządzie zainteresowali się moją osobą (choć mogę dalej nikogo nie interesować) albo nawet o moim istnieniu wcześniej nie wiedzieli i mogą nie bardzo wiedzieć co o mnie sądzić . Drugą sprawą będą już poczynione przeze mnie działania i spostrzeżenia, które mam nadzieję choć trochę komukolwiek pomogą. I skłonią was do przemyśleń nad naszą ekonomiczną sytuacją. W komentarzach liczę na Wasze spostrzeżenia oraz rady nie jestem nieomylny, a każda pomoc się przyda, gdyż pracujemy dla wspólnego dobra.
Więc zaczynając może od tego mniej ważnego tematu:
Do gry trafiłem niemal po jej starcie coś koło 10 dnia gry, jestem kolejny raz, bo już 4 z kolei w kongresie, czy to dobrze cóż mogę powiedzieć nie wiem tego, ale wiem, że postanowiłem się zaangażować w życie polityczne ePolski. Moim celem jest stopniowe przeanalizowanie sytuacji ekonomicznej pod każdym możliwym względem, a co za tym idzie, szukanie możliwości poprawy tejże sytuacji. Mam zamiar przedstawić kilka przydatnych pomysłów, przynajmniej liczę na to, że komuś się przydadzą. Wiele z nich zapewne będziemy musieli odrzucić czy to z powodów politycznych, czy też braków finansowych w celu ich wykonania, ale samo ich przedstawienie sprawi, że zawsze będziemy mogli je w jakimś stopniu wykorzystać jeśli zajdzie taka potrzeba. Więc już nieprzedłużająca tego niezbyt ciekawego wstępu przejdźmy do drugiej części.
Analiza rynku broni ePolski oraz płac powiązanych z tym rynkiem:
Skoro zostałem powołany na stanowisko ministra to wypada zająć się swoimi obowiązkami. Oczywiście jest to dopiero początek długiej drogi jaką przyjdzie mi odbyć, ale postaram się was nie zawieść. Zaczynam od rynku rzeczy, na którą chyba każdy chciałby mieć pieniądze od razu poruszę sprawę ewentualnych obniżek cen broni jakie możemy poczynić jeśli takowe będą/są możliwe, albo wzrostu pensji dla pracowników w tym dziele produkcji. Sądzę, że najlepszym wyjściem będzie zaproponowanie obniżenia cen w granicach rozsądku i pewien wzrost płac, ale na co możemy sobie pozwolić to już przedstawię w samej analizie, a dokładnie w podsumowaniu całości.
Najpierw umieszczę kilka innych rynków jako swego rodzaju odniesienie dla danych z naszego rodzimego rynku (zamieszczone dane pochodzą z dnia 19-06-2016 tj. niedzieli, czyli 161 dnia gry):
*Na Francuskim rynku w momencie, w którym pisałem ten fragment artykułu była ta mniejsza kwota, jednak poprzedniego dnia (sobota) pensja była większa, więc prawdopodobnie wróci do poziomu 80-85 FRF, choć wiem, że niektórzy mają tą pensję większą, bo nadal dostają po stawkach wcześniejszych.
Kolejną przydatną rzeczą przy przeanalizowaniu naszej sytuacji będzie zestawienie cen RAWu oraz występującej na rynkach broni (bronie przeliczone na ceny także w złocie po kursach występujących w danym kraju) nie uwzględniam pistolecików, ponieważ są one sprzedawane zazwyczaj po kosztach produkcji (koszt produkcji w Polsce przy pensji 35 PLN i cenach RAWu 0.055 PLN to 1.9 PLN dla Q5, ale o kosztach produkcji poszczególnych broni to już później). Ceny podane są za jedną sztukę , w przypadkach broni zaokrąglone (np. cena na rynku to 1.695, ja rozpatruję to jako 1.7, natomiast przy przeliczeniu z waluty danego kraju na cenę w złocie jeśli było np. 0.0204 to podaję jako 0.02).
Dobrze, więc potrzebujemy jeszcze jednej tabeli dla dopełnienia obrazu, a mianowicie kosztów produkcji, od razu nadmieniam, że liczę je dla 100% bonusu oraz nie wliczam ceny energii, ponieważ jest ona tak znikoma, że nie warto (dla np. firmy Q5 mamy 10 punktów energii oraz 10 pracowników nie licząc nas samych, czyli można łatwo zrozumieć dlaczego nie wliczam energii w wymierne koszty, gdzie na jednego pracownika przypada 1 punkt). Druga sprawa jest taka, że koszty produkcji są takie same przy każdym rodzaju broni, więc nie rozgraniczałem w tej tabeli podziału na różne jej rodzaje, ale tylko podział jakości. Tabela będzie przedstawiała koszty tylko dla naszego rynku, ponieważ reszta niezbyt nas interesuje (w USA różnica między kosztem produkcji heli Q5, a ceną sprzedaży to ok. 2 USD co jest pomnożeniem kosztów produkcji razy 4, natomiast we Francji jest to różnica rzędu trochę ponad 3 FRF, czyli pomnożeniem kosztów razy 1.8).
Nie trzeba być geniuszem żeby się zorientować, że są pewne różnice w cenach sprzedaży i kosztach zakupu. Teraz zastanówmy się co możemy zrobić, aby zmienić ten stan rzeczy, jedną z poruszanych już niejednokrotnie kwestii jest zwiększenie pensji. Tu jednak powstaje pewien problem, a jest nim to, że nie wszystkie produkcie mogą sobie pozwolić na wzrost pensji, nie podnosząc przy tym cen sprzedaży, bo o ile tutaj moglibyśmy pensję bez problemu zwiększyć nawet do poziomu ponad 100 PLN i nie zmieniać ceny. To przy zachowaniu obecnej ceny np. HRAW (0.09-0.1 PLN) pracownikowi można płacić w przedziałach 40 –45 PLN i mieć z tego dochód, a jeśli byśmy podnieśli płacę to wtedy albo ceny tego RAWu pójdą w górę, albo zmniejszy się jego ilość na rynku (brak zatrudnienia przy tej produkcji) co może zaowocować wzrostem cen domków. Dlatego pensja na poziomie ok. 40 PLN wydaję się właściwa dla naszego rynku, więc trzeba iść w innym kierunku, a mianowicie po prostu zmniejszenie ceny broni. Niestety tutaj także pojawia się pewien problem, na razie z liczbą broni jaką mamy na naszym rynku (a raczej z liczbą jej producentów) nie będzie on zauważalny, gdyż sądzę, że przy takich cenach dosyć szybko wykupywane będą wszystkie sztuki. Ale z czasem mam nadzieję, że będziemy tej broni produkować więcej, a jeśli nastąpi jakiś przesyt rynku to będziemy musieli rozwiązać ten problem. Najpierw wypadałoby jednak przedstawić jaki to jest problem, więc chodzi o to, że jeśli zejdziemy z ceną drastycznie pod poziom ceny na czarnym rynku to nasze produkty zamiast trafiać w ręce obywateli staną się łakomym kąskiem dla obcokrajowców. I tu rozwiązania są dwa, pierwsze to wzrost wartości PLN. Gold musiałby kosztować ok. 35 PLN, a żeby tego dokonać to albo musiałoby być za mało waluty na rynku. Do takiego stanu raczej nikt nie chce dojść, pozostaje też druga droga uzyskania takiej ceny golda/PLN, ale na tą opcję nie mamy funduszy i nie wiem czy jakikolwiek kraj będzie miał kiedyś potrzebne na takie przedsięwzięcie pieniądze, ponieważ trzeba by było zapchać polski rynek taką ilością golda, aby dosyć mocno staniał, a to jest przedsięwzięcie ponad wszelkie siły (chyba, że admini zaczną Polakom nagle rzucać golda :D). Więc tą opcję można odrzucić, ale nie załamujcie się pozostaje nam jeszcze jedna możliwość, a mianowicie handel między rodakami poprzez "Donate", czyli po prostu nie ma co się bać wykupienia broni przez obcy kapitał, no bo niby jak mieliby to zrobić. Czy coś się w tym względzie ruszy to już zależy od Nas wszystkich. Phor już zademonstrował, że można. Teraz zobaczymy jak się na to zapatrują inni, czy też zrobią coś dla rodaków, czy będą tylko jęczeć jak to źle się dzieje, że nie ma kasy na broń dla obywateli naszego pięknego kraju, ale pomoc takiej osoby jest chyba na zasadzie, że przecież on już krzyczy, że coś jest źle to inni powinni działać. Podsumowując po co zarabiać kosztem rodaków, przecież możecie sprzedawać na czarnym rynku przez co zyskiwać będzie cały kraj, ponieważ będziecie się rozwijać na kosz obcokrajowców :D, a innym Polakom można sprzedawać po mniejszych cenach, które i tak dają wam zyski.
Na koniec jeszcze powiem, że chwilowy skok cen WRAWu zaobserwowany przeze mnie w sobotę z poziomu 0.055 PLN do 0.08 PLN spowodowany tym, że ktoś wszystko wykupił, skutkowałby w razie dłuższego utrzymania się ceny 0.08 PLN podwyższeniem kosztów produkcji broni Q5 o trochę ponad 30 groszy, w następnym artykule postaram się umieścić kalkulator, który stworzyłem na potrzeby tej analizy (wraz z wytłumaczeniem, gdzie co jak się zmienia, aby samemu sobie móc obliczyć koszty produkcji itp.) mam zamiar także podobną analizę przeprowadzić dla pozostałych rzeczy, ale to jak już stworze także dla nich kalkulator, a to jak szybko się z tym uwinę zależy tylko i wyłącznie od tego ile będę miał czasu. Tak więc na dziś to tyle zapraszam do dyskusji w komentarzach (oczywiście ma być przeprowadzona w miłej atmosferze ).
"Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka.
Bo im szersza strona mego ducha żyje życiem zbiorowym narodu, tym jest mi ono droższe, tym większą ma ono dla mnie cenę i tym silniejszą czuję potrzebę dbania o jego całość i rozwój.
Z drugiej strony, im wyższy jest stopień mego rozwoju moralnego, tym więcej nakazuje mi w tym względzie sama miłość własna" Roman Dmowski
Do gry trafiłem niemal po jej starcie coś koło 10 dnia gry, jestem kolejny raz, bo już 4 z kolei w kongresie, czy to dobrze cóż mogę powiedzieć nie wiem tego, ale wiem, że postanowiłem się zaangażować w życie polityczne ePolski. Moim celem jest stopniowe przeanalizowanie sytuacji ekonomicznej pod każdym możliwym względem, a co za tym idzie, szukanie możliwości poprawy tejże sytuacji. Mam zamiar przedstawić kilka przydatnych pomysłów, przynajmniej liczę na to, że komuś się przydadzą. Wiele z nich zapewne będziemy musieli odrzucić czy to z powodów politycznych, czy też braków finansowych w celu ich wykonania, ale samo ich przedstawienie sprawi, że zawsze będziemy mogli je w jakimś stopniu wykorzystać jeśli zajdzie taka potrzeba. Więc już nieprzedłużająca tego niezbyt ciekawego wstępu przejdźmy do drugiej części.
Skoro zostałem powołany na stanowisko ministra to wypada zająć się swoimi obowiązkami. Oczywiście jest to dopiero początek długiej drogi jaką przyjdzie mi odbyć, ale postaram się was nie zawieść. Zaczynam od rynku rzeczy, na którą chyba każdy chciałby mieć pieniądze od razu poruszę sprawę ewentualnych obniżek cen broni jakie możemy poczynić jeśli takowe będą/są możliwe, albo wzrostu pensji dla pracowników w tym dziele produkcji. Sądzę, że najlepszym wyjściem będzie zaproponowanie obniżenia cen w granicach rozsądku i pewien wzrost płac, ale na co możemy sobie pozwolić to już przedstawię w samej analizie, a dokładnie w podsumowaniu całości.
Najpierw umieszczę kilka innych rynków jako swego rodzaju odniesienie dla danych z naszego rodzimego rynku (zamieszczone dane pochodzą z dnia 19-06-2016 tj. niedzieli, czyli 161 dnia gry):
*Na Francuskim rynku w momencie, w którym pisałem ten fragment artykułu była ta mniejsza kwota, jednak poprzedniego dnia (sobota) pensja była większa, więc prawdopodobnie wróci do poziomu 80-85 FRF, choć wiem, że niektórzy mają tą pensję większą, bo nadal dostają po stawkach wcześniejszych.
Kolejną przydatną rzeczą przy przeanalizowaniu naszej sytuacji będzie zestawienie cen RAWu oraz występującej na rynkach broni (bronie przeliczone na ceny także w złocie po kursach występujących w danym kraju) nie uwzględniam pistolecików, ponieważ są one sprzedawane zazwyczaj po kosztach produkcji (koszt produkcji w Polsce przy pensji 35 PLN i cenach RAWu 0.055 PLN to 1.9 PLN dla Q5, ale o kosztach produkcji poszczególnych broni to już później). Ceny podane są za jedną sztukę , w przypadkach broni zaokrąglone (np. cena na rynku to 1.695, ja rozpatruję to jako 1.7, natomiast przy przeliczeniu z waluty danego kraju na cenę w złocie jeśli było np. 0.0204 to podaję jako 0.02).
Dobrze, więc potrzebujemy jeszcze jednej tabeli dla dopełnienia obrazu, a mianowicie kosztów produkcji, od razu nadmieniam, że liczę je dla 100% bonusu oraz nie wliczam ceny energii, ponieważ jest ona tak znikoma, że nie warto (dla np. firmy Q5 mamy 10 punktów energii oraz 10 pracowników nie licząc nas samych, czyli można łatwo zrozumieć dlaczego nie wliczam energii w wymierne koszty, gdzie na jednego pracownika przypada 1 punkt). Druga sprawa jest taka, że koszty produkcji są takie same przy każdym rodzaju broni, więc nie rozgraniczałem w tej tabeli podziału na różne jej rodzaje, ale tylko podział jakości. Tabela będzie przedstawiała koszty tylko dla naszego rynku, ponieważ reszta niezbyt nas interesuje (w USA różnica między kosztem produkcji heli Q5, a ceną sprzedaży to ok. 2 USD co jest pomnożeniem kosztów produkcji razy 4, natomiast we Francji jest to różnica rzędu trochę ponad 3 FRF, czyli pomnożeniem kosztów razy 1.8).
Nie trzeba być geniuszem żeby się zorientować, że są pewne różnice w cenach sprzedaży i kosztach zakupu. Teraz zastanówmy się co możemy zrobić, aby zmienić ten stan rzeczy, jedną z poruszanych już niejednokrotnie kwestii jest zwiększenie pensji. Tu jednak powstaje pewien problem, a jest nim to, że nie wszystkie produkcie mogą sobie pozwolić na wzrost pensji, nie podnosząc przy tym cen sprzedaży, bo o ile tutaj moglibyśmy pensję bez problemu zwiększyć nawet do poziomu ponad 100 PLN i nie zmieniać ceny. To przy zachowaniu obecnej ceny np. HRAW (0.09-0.1 PLN) pracownikowi można płacić w przedziałach 40 –45 PLN i mieć z tego dochód, a jeśli byśmy podnieśli płacę to wtedy albo ceny tego RAWu pójdą w górę, albo zmniejszy się jego ilość na rynku (brak zatrudnienia przy tej produkcji) co może zaowocować wzrostem cen domków. Dlatego pensja na poziomie ok. 40 PLN wydaję się właściwa dla naszego rynku, więc trzeba iść w innym kierunku, a mianowicie po prostu zmniejszenie ceny broni. Niestety tutaj także pojawia się pewien problem, na razie z liczbą broni jaką mamy na naszym rynku (a raczej z liczbą jej producentów) nie będzie on zauważalny, gdyż sądzę, że przy takich cenach dosyć szybko wykupywane będą wszystkie sztuki. Ale z czasem mam nadzieję, że będziemy tej broni produkować więcej, a jeśli nastąpi jakiś przesyt rynku to będziemy musieli rozwiązać ten problem. Najpierw wypadałoby jednak przedstawić jaki to jest problem, więc chodzi o to, że jeśli zejdziemy z ceną drastycznie pod poziom ceny na czarnym rynku to nasze produkty zamiast trafiać w ręce obywateli staną się łakomym kąskiem dla obcokrajowców. I tu rozwiązania są dwa, pierwsze to wzrost wartości PLN. Gold musiałby kosztować ok. 35 PLN, a żeby tego dokonać to albo musiałoby być za mało waluty na rynku. Do takiego stanu raczej nikt nie chce dojść, pozostaje też druga droga uzyskania takiej ceny golda/PLN, ale na tą opcję nie mamy funduszy i nie wiem czy jakikolwiek kraj będzie miał kiedyś potrzebne na takie przedsięwzięcie pieniądze, ponieważ trzeba by było zapchać polski rynek taką ilością golda, aby dosyć mocno staniał, a to jest przedsięwzięcie ponad wszelkie siły (chyba, że admini zaczną Polakom nagle rzucać golda :D). Więc tą opcję można odrzucić, ale nie załamujcie się pozostaje nam jeszcze jedna możliwość, a mianowicie handel między rodakami poprzez "Donate", czyli po prostu nie ma co się bać wykupienia broni przez obcy kapitał, no bo niby jak mieliby to zrobić. Czy coś się w tym względzie ruszy to już zależy od Nas wszystkich. Phor już zademonstrował, że można. Teraz zobaczymy jak się na to zapatrują inni, czy też zrobią coś dla rodaków, czy będą tylko jęczeć jak to źle się dzieje, że nie ma kasy na broń dla obywateli naszego pięknego kraju, ale pomoc takiej osoby jest chyba na zasadzie, że przecież on już krzyczy, że coś jest źle to inni powinni działać. Podsumowując po co zarabiać kosztem rodaków, przecież możecie sprzedawać na czarnym rynku przez co zyskiwać będzie cały kraj, ponieważ będziecie się rozwijać na kosz obcokrajowców :D, a innym Polakom można sprzedawać po mniejszych cenach, które i tak dają wam zyski.
Na koniec jeszcze powiem, że chwilowy skok cen WRAWu zaobserwowany przeze mnie w sobotę z poziomu 0.055 PLN do 0.08 PLN spowodowany tym, że ktoś wszystko wykupił, skutkowałby w razie dłuższego utrzymania się ceny 0.08 PLN podwyższeniem kosztów produkcji broni Q5 o trochę ponad 30 groszy, w następnym artykule postaram się umieścić kalkulator, który stworzyłem na potrzeby tej analizy (wraz z wytłumaczeniem, gdzie co jak się zmienia, aby samemu sobie móc obliczyć koszty produkcji itp.) mam zamiar także podobną analizę przeprowadzić dla pozostałych rzeczy, ale to jak już stworze także dla nich kalkulator, a to jak szybko się z tym uwinę zależy tylko i wyłącznie od tego ile będę miał czasu. Tak więc na dziś to tyle zapraszam do dyskusji w komentarzach (oczywiście ma być przeprowadzona w miłej atmosferze ).
"Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka.
Bo im szersza strona mego ducha żyje życiem zbiorowym narodu, tym jest mi ono droższe, tym większą ma ono dla mnie cenę i tym silniejszą czuję potrzebę dbania o jego całość i rozwój.
Z drugiej strony, im wyższy jest stopień mego rozwoju moralnego, tym więcej nakazuje mi w tym względzie sama miłość własna" Roman Dmowski
Financo
Szym3kGiovanno69Lyell Thirdtadekwyklecitadekwyklecianakonda32anakonda32Raginisgrezmanjaskierpl1Mieszko1Komentimet (27)
Mocny art to i mocny Vote + SUB o7
oby częściej takie arty, kawał dobrej roboty!o7
strach było przerwać w trakcie
Zacnie.
Najważniejsza jest redystrybucja, na moje oko stawka zaproponowana w artykule(nawiasem mówiąc zbieżna z moją propozycją po wyborze do kongresu)mogłaby spokojnie oscylować koło 50 zł,tyle że,co jest zupełnie zabawne, niełatwo znależć porządnego pracownika który nie będzie co drugi dzień uciekał popracować gdzie indziej.A dlaczego redystrybucja?To chyba oczywiste-dla rynku 500 zł u kowalskiego versus po 50zł u 10 kowalskich to ogromna róznica.
Się chłopie napracowałeś to i na support zasłużyłes. Dobra robota.
o7 jeśli ministrowie będą dzisiaj wieczorem na IRC ok. Godziny 21 to mogę przedstawić parę pomysłów i być może Dali byśmy radę coś poczynić w kierunku rozbudowy fabryk broni
Hej!. Handel na czarnym rynku to brak podatków - unikanie płacenia podatków to okradanie Państwa. Co za minister który namawia do okradania Państwa?
Minister, który wie, że i tak za wiele z kasą w skarbcu w tej grze nie da się zrobić. A wykluczenie dajmy na to tylko Heli z maszyny podatkowej nie zmniejszy tak bardzo przychodów państwa. Pozostaje jeszcze sprawa, że lepiej niech PLN będą w obiegu, bo bardziej się przysłużą pozostając w ręku obywateli niż leżąc na dnie skarbca I kolejna sprawa, że zanim dojdziemy do stanu rzeczy, gdzie trzeba będzie stworzyć narodowy czarny rynek to trochę minie.
Kirlad, ja bym poprosił analizę dla domków. Jakie dają relację profit/koszt. Wielu graczy nie ma o tym pojęcia, co dają domki, a ich cena przeraża na pierwszy rzut oka.
Rafal wszystko jest w planie tylko teraz muszę się zająć zbieraniem danych, aby wszystko było dobrze zrobione i nie było żadnych niedomówień
Nie przesadzajmy z tą fachowością. Artykuł słaby, pełen błędów językowych i edytorskich, które sprawiają, że źle się go czyta. Autor powinien iść na korepetycje do Dziana, żeby poznać tajniki dobrze napisanego tekstu. Do tego błędy merytoryczne, podejrzane wyliczenia (czekam na ten kalkulator), podejrzane wnioski ... Ogólnie jestem zawiedziony. Plus za wysiłek, minus za wykonanie, może następnym razem będzie lepiej.
@miqel im mniej podatków tym mniej patologi.
@Nebimus co do błędów językowych i edytorskich to mógłbym się tłumaczyć, ale po co po prostu następnym razem postaram się żeby ich nie było. Rzekomo podejrzane wyliczenia możemy omówić jak już dodam kalkulator, ponieważ może wtedy już nic nie będzie do tłumaczenia, a co do wniosków to jeśli można prosić o rozwinięcie twojej myśli. Po prostu nie wiem czy chodzi ci o wszystkie wnioski, czy o jakiś konkretny fragment i co uważasz za podejrzane. Może będę w stanie wytłumaczyć wszelkie niejasności jakie zauważyłeś, a może to ty pokarzesz mi co jest źle i dojdziemy wspólnie do najlepszej opcji. Więc czekam na twoją odpowiedź
Poprostu Nebimus jak to przeciętny troll debil nic nie zrobi bo poświeci energię na pseudo wywody nie podając żadnych konkretów...
vs
@tadekwykleci ... przeczytaj sobie ripostę Kirlada oraz swoją i odpowiedz sobie na pytanie, kto tu jest trollem debilem. Chociaż podejrzewam, że to przerasta Twoje możliwości poznawczo-intelektualne, żeby zrozumieć, co miałem na myśli.
Czytam i stwierdzam, że Nebimus xD
Mnie nie było w tym równaniu, więc źle stwierdzasz.
I już nie wiem to ja jestem trollem? A tak na serio, Nebimus jeślibyś mógł napisać czy to w komentarzu, czy też bezpośrednio do mnie co według Ciebie jest źle/wydaje się podejrzane to byłoby to dosyć pomocne na przyszłość. Bo na razie to mogę jedynie tracić czas na zastanawianie się o co dokładnie chodzi, a ten czas spokojnie mogę wykorzystać przy analizowaniu sprawy, np. z domkami. Więc jeśli możesz to napisz kilka przykładów błędów językowych, edytorskich oraz merytorycznych, które zaobserwowałeś, liczę też na wyjaśnienie twoich podejrzeń w sprawie wniosków, bo to po prostu może pomóc.
Świetny artykuł, dużo przydatnych informacji, chcemy więcej! Mam tylko dwie uwagi: po pierwsze primo to niepotrzebnie zniechęcasz do czytania . Na samym początku piszesz jak jakiś skazaniec, stwarzasz atmosferę, przez którą myślę: po co mam czytać, skoro sam autor twierdzi, że tekst jest do dupy? A przecież wcale nie jest! Niepotrzebne te pesymistyczne wstawki. A po drugie primo, ultimo, pisałeś to na domyślnej czcionce? Chyba nie, a szkoda, bo przez tę powiększoną czcionkę trochę nieprzyjemnie się to czytało. Niemniej, dobra robota.
@Donald dobrze przestaję już z tym pesymizmem w artykułach , a co do drugiego primo to maiłem małe problemy natury technicznej przy wrzucaniu tego artykułu i prace przedłużyły się do dosyć późnej godziny i jest kilka niedociągnięć, które zauważył Nebimus (więc można zostawić go w spokoju jeśli jeszcze ktoś miał zamiar go po trollować , bo wszystko już sobie w tej sprawie wyjaśniliśmy ), a wielkość czcionki w przyszłości powinna być zadowalająca, więc o to już się martwić nie musisz .
teraz jest już mniejsza
@Nebimus Masakujesz ten art dla zasady czy po to, żeby zahartować ministra ? Nikt w tym kraju jeszcze się nie podjął takiej analizy. Wielkość czcionki czy inne błędy w arcie mają moim zdaniem drugorzędne znaczenie. Nikt jeszcze nie napisał, że minister nie ma racji obalając jego analizę przez przytoczenie konkretnych argumentów. Mnie konkretnie interesuje stwierdzenie podejrzane obliczenia i podejrzane wnioski. Napisz konkrety, a nie bzdety o literkach.
@Mordor wszystko sobie już z Nebimusem w prywatnych wiadomościach wyjaśniliśmy. Cóż wskazał kilka błędów, które mogłyby być mylące dla czytelnika po przez trochę niefortunna składnie, przestawił także kilka wątpliwości w pewnych poruszonych kwestiach. Podał także jak jego zdaniem powinna być ułożona kolejność podawanych danych. Ogólnie poza kilkoma rzeczami troszeczkę moim zdaniem przesadzonych (w sensie, że nie są aż tak rażące) to jego uwagi raczej mi pomogą w lepszym zredagowaniu kolejnych artykułów, więc nie ma się co czepiać o to, że on to robi (jeśliby nie uzasadniłby swojego zdania to bym go nie bronił, ale skoro podał argumenty i są one dosyć wyczerpujące to nie wygląda to na czepiane się dla samego przyczepienia). I choć nie z każdym punktem jaki mi przedstawił się zgadzam to szanuje go za to, że uzasadnił swoje zdanie, a to może tylko pomóc, bo nikt nie jest nieomylny i inny punkt widzenia jest mile widziany.
@Mordor ... tutaj jest za mało miejsca, żeby pisać konkrety. Chciałem popełnić artykuł w odpowiedzi na ten tekst, ale kiedy zostałem nazwany trollem debilem to szkoda było mojego czasu na pisanie. Kirlad otrzymał wszystko na PM, rozmowa toczyła się w bardziej cywilizowany sposób, niż niektórzy tutaj zaproponowali.